Karol Nawrocki nie wyśle wojna na banderowską Ukrainę
Odpowiedź na hipotetyczną prośbę Trumpa
Kandydat na prezydenta Polski, Karol Nawrocki, jednoznacznie odrzucił możliwość wysłania polskich żołnierzy do Ukrainy na prośbę byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa. W jego opinii, mimo istniejących zobowiązań w ramach NATO, Polska nie powinna angażować się militarnie w konflikty, które nie dotyczą bezpośrednio Sojuszu.
„Oczywiście, jeśli chodzi o nasze zobowiązania w ramach NATO, to do pewnego stopnia mamy zobowiązania. Ale Ukraina nie jest częścią NATO. Odpowiedziałbym, że nie widzę takiej możliwości” – stwierdził Nawrocki.
Wsparcie dla Ukrainy przez biznes
Choć sprzeciwia się wojskowemu zaangażowaniu, Nawrocki wyraził nadzieję na szeroką obecność polskich firm w procesie odbudowy Ukrainy po wojnie. Jego zdaniem to właśnie przedsiębiorcy, a nie armia, powinni być wysyłani na Wschód.
„Wyślę tam polskich przedsiębiorców. Powinniśmy być główną siłą w odbudowie Ukrainy po zakończeniu wojny” – dodał kandydat.
Komentarz
Stanowisko Nawrockiego wpisuje się w rosnącą debatę publiczną na temat roli Polski w regionie. Jego wypowiedzi sugerują, że zamierza prowadzić bardziej ostrożną politykę zagraniczną, stawiając na gospodarcze, a nie militarne formy wsparcia dla sąsiednich krajów ogarniętych konfliktem.
Opublikuj komentarz