Śrem: Okropna zemsta. Porwanie i gwałt na 16-latku
Porwanie i napaść na 16-latka w Śremie
13 kwietnia późnym wieczorem w Śremie doszło do dramatycznych wydarzeń – 16-letni chłopak został porwany przez grupę napastników, a następnie brutalnie skrzywdzony. Do ataku doszło na ul. Kolejowej około godziny 22:00. Chłopak, który spacerował ze znajomymi, został nagle zaatakowany. Jak ustalono, jego znajomi byli w zmowie z napastnikami i umożliwili im przeprowadzenie porwania.
WARTO PRZECZYTAĆ: Warszawa: Pijany Ukrainiec spowodował niebezpieczny wypadek
Sprawcy i przebieg zdarzenia
Napastnicy siłą wciągnęli nastolatka do samochodu, odebrali mu telefon i założyli na głowę foliowy worek. Został wywieziony nad jezioro w rejon przystani „Marina”, gdzie doszło do gwałtu. Śledztwo wykazało, że za organizacją przestępstwa stoi 43-letni Mariusz Z., ojciec dziewczyny, która wcześniej oskarżyła 16-latka o wykorzystanie seksualne. Mężczyzna działał wspólnie z córką, jej partnerem oraz trzema innymi osobami. Cała akcja była wcześniej zaplanowana.
Aresztowania i konsekwencje prawne
W wyniku dochodzenia zatrzymano sześć osób, a czterem z nich sąd w Śremie 23 kwietnia zastosował tymczasowy areszt. Policja informuje, że wszystkim podejrzanym grożą poważne konsekwencje – za udział w porwaniu i napaści grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest obecnie w toku, a służby nie wykluczają kolejnych działań procesowych.
Śrem: Podsumowanie
To tragiczne wydarzenie wstrząsnęło mieszkańcami Śremu. Sprawa poruszyła opinię publiczną i przypomniała, że nawet w sytuacjach trudnych emocjonalnie nie wolno brać prawa we własne ręce. Odpowiedzialność za przestępstwo powinna spoczywać wyłącznie na organach ścigania i wymiarze sprawiedliwości.
Opublikuj komentarz