Apple zrywa z Qualcommem – nowa era autorskich układów
Apple uniezależnia się od Qualcommu
Apple od kilku lat stawia na własne układy, a teraz zamierza zrezygnować również z modemów Qualcomm. Pierwszym krokiem w tym kierunku był iPhone 16e, który zadebiutował w 2025 roku z autorskim modemem C1. Choć nie dorównuje on produktom Qualcommu, to wciąż oferuje solidną wydajność. Nie obsługuje jednak 5G mmWave ani pełnego zestawu częstotliwości, co ogranicza jego zastosowanie w przyszłych modelach iPhone’ów. Niemniej C1 stanowi ważny fundament dla dalszego rozwoju technologii Apple.
WARTO PRZECZYTAĆ: Play ma problem. Mieszkańcy nie chcą masztu w Krasnymstawie
Plany firmy na ulepszenie modemów
Giganta nie zamierza poprzestać na C1 i już w 2026 roku wprowadzi nowy modem C2, znany pod nazwą kodową Ganymede. Będzie on oferował znacznie lepszą wydajność, w tym obsługę 5G mmWave i większą przepustowość, z prędkościami pobierania do 6 Gbps. Kolejny model, C3 (Prometheus), ma pojawić się w 2027 roku i przynieść jeszcze większy przełom – integrację funkcji sztucznej inteligencji oraz zaawansowaną łączność satelitarną. Równocześnie Apple rozważa wprowadzenie łączności mobilnej do MacBooków, co mogłoby nastąpić już w 2026 roku.
WiFi i pełna integracja układów
Producent chce uniezależnić się nie tylko od Qualcommu, ale także od Broadcomu, który dostarcza układy WiFi. Pierwszy własny moduł WiFi Apple ma pojawić się jeszcze w 2025 roku w HomePod mini i Apple TV, a później także w iPhone’ach, iPadach i Macach. Docelowo firma planuje całkowitą integrację układów łączności z głównym chipem swoich urządzeń. Według Marka Gurmana może to nastąpić najwcześniej w 2028 roku, co byłoby ogromnym krokiem w kierunku pełnej niezależności technologicznej Apple.
Opublikuj komentarz