Rabka-Zdrój: Brutalny atak na 14-latkę. Napastnik zatrzymany przez policję
Atak na 14-latkę w Rabce-Zdroju – Policja zatrzymała napastnika
W Rabce-Zdroju doszło do brutalnego ataku na 14-letnią dziewczynkę. Mężczyzna zaatakował ją po przypadkowym zderzeniu się z nią na ulicy. Po kilku godzinach poszukiwań policja zatrzymała 21-letniego mężczyznę, który jest podejrzewany o napad na nastolatkę.
WARTO PRZECZYTAĆ: Wykładowca kijowskiego uniwersytet zmaltretowany przez komisję wojskową
Przebieg ataku na 14-latkę
Do zdarzenia doszło wczoraj, około godz. 8 rano w zagajniku powyżej stadionu miejskiego, kiedy dziewczynka szła do szkoły. Mężczyzna zareagował agresją na przypadkowe zderzenie się barków i zaczął bić dziewczynkę. Następnie, zauważając świadków, uciekł z miejsca zdarzenia.
Koleżanka wystraszyła napastnika
Kiedy koleżanka pobitej 14-latki usłyszała wołanie o pomoc, pobiegła w stronę odgłosów i zobaczyła napastnika bijącego dziewczynkę. Zareagowała natychmiast, krzycząc głośno, co wystraszyło napastnika na tyle, że uciekł z miejsca zdarzenia. Dzięki temu udało się uratować pobitą dziewczynkę.
Pościg i zatrzymanie napastnika
Dzięki publikacji wizerunku podejrzanego w mediach, policja uzyskała pomoc od mieszkańców, którzy wskazali miejsce pobytu napastnika. Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań, 21-letni mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Stan zdrowia pobitej dziewczynki
Po ataku dziewczynka została przewieziona do szpitala w Nowym Targu. Została wypisana wczesnym popołudniem, po otrzymaniu niezbędnej pomocy medycznej. Chociaż była mocno poobijana, nie wymagała dalszej hospitalizacji.
Podsumowanie
Atak na 14-latkę w Rabce-Zdroju zakończył się szczęśliwie dzięki szybkiej reakcji koleżanki ofiary, która pomogła jej i sprawiła, że napastnik uciekł. Po intensywnych poszukiwaniach, policja zatrzymała 21-letniego mężczyznę, który jest podejrzewany o przemoc wobec dziewczynki. Dziewczynka przeżyła traumatyczne doświadczenie, ale jej stan zdrowia nie wymagał hospitalizacji.
Opublikuj komentarz