Masło znów drożeje! Cena poszybowała w górę

Masło drożeje w rekordowym tempie

Jak podaje PAP, masło w Polsce podrożało w ciągu roku aż o 30%, co czyni je liderem drożyzny wśród produktów spożywczych. Konsumenci płacą za kostkę masła o kilka złotych więcej niż w 2023 roku. Eksperci podkreślają, że nie jest to chwilowy skok cen, lecz efekt nakładających się czynników ekonomicznych i rynkowych.

WARTO PRZECZYTAĆ: Lokale gastronomiczne oszukują na paragonach. Skarbówka alarmuje

Skąd tak duże podwyżki?

Za gwałtowny wzrost cen masła odpowiada kilka kluczowych czynników. Przede wszystkim rosnące koszty skupu mleka, które w grudniu 2024 roku zdrożało o ponad 22% w stosunku do poprzedniego roku. Dodatkowo, wzrosły ceny pasz dla bydła mlecznego, energii elektrycznej i paliwa, co podbija koszty produkcji. Nie bez znaczenia są również wyższe wynagrodzenia dla pracowników oraz droższe materiały opakowaniowe. Wszystko to składa się na to, że finalnie masło na sklepowych półkach jest droższe.

Nie tylko masło. Drożeją także słodycze

Wysoka inflacja dotknęła także inne produkty spożywcze. Ceny słodyczy i deserów wzrosły o 10,4%, co jest wynikiem rosnących kosztów surowców, takich jak cukier i kakao. Szczególnie ceny kakao biją rekordy, co wynika z problemów z uprawami w krajach eksportujących ten surowiec. Jeśli ten trend się utrzyma, w 2025 roku konsumenci mogą spodziewać się jeszcze wyższych cen czekolady, ciastek i innych słodkości.

Czy ceny masła mogą spaść?

Na razie nic nie wskazuje na to, by ceny masła miały się ustabilizować lub spaść. Problem ten z nami pozostanie zwłaszcza, dopóki rządzi nami uśmiechnięta koalicja rudego kłamczucha znanego jako „premier” Polski – Donalda Tuska. Eksperci przewidują, że mogą one rosnąć dalej, a wszystko zależy od sytuacji na rynkach surowcowych oraz działań rządu. Potencjalnym ratunkiem mogłoby być obniżenie cen pasz i mleka, rządowe dotacje dla rolników oraz spadek cen energii i paliw. W obliczu drożyzny konsumenci szukają oszczędności, kupując masło na promocjach, wybierając tańsze (nie zawsze lepsze) alternatywy lub robiąc zapasy. Jednak w obliczu ogólnego wzrostu kosztów życia, strategii oszczędzania może być coraz mniej.

WARTO PRZECZYTAĆ: Dramatyczny wzrost cen u stomatologów w 2025 roku