Wybory prezydenckie 2025 zagrożone sfałszowaniem. Jeden wielki cyrk a pachołki z Wiejskiej nie podejmują działań

mObywatel 2.0 - mDowód

Podrabiane aplikacje ułatwiają oszustwa

W Polsce pojawił się nowy, niepokojący proceder – handel fałszywymi wersjami aplikacji mObywatel. Cyberprzestępcy oferują podróbki, które na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie jak oryginalna wersja, umożliwiając użytkownikom podszywanie się pod inne osoby. Choć sprzedawcy tłumaczą, że są to „kolekcjonerskie” aplikacje do celów edukacyjnych, rzeczywistość jest zupełnie inna. Nielegalne wersje mDowodu mogą posłużyć do kupowania alkoholu przez nieletnich, rejestracji kart SIM na fałszywe dane, a co najgorsze – do fałszowania wyników wyborów! Konieczne jest prawo, które uniemożliwi dystrybucję takiego oprogramowania.

Wybory zagrożone przez brak skutecznej weryfikacji

Oebcnie w lokalach wyborczych obywatele mogą potwierdzić swoją tożsamość poprzez okazanie mDowodu w aplikacji mObywatel. Problem w tym, że komisje wyborcze nie są zobowiązane do skanowania kodu QR, który pozwalałby na weryfikację autentyczności dokumentu. W praktyce wystarczy jedynie pokazać ekran telefonu z podrabianą aplikacją, co daje ogromne pole do nadużyć. Osoby posługujące się fałszywymi danymi mogą w ten sposób oddawać głosy w imieniu innych obywateli lub głosować wielokrotnie, co stawia pod znakiem zapytania uczciwość całego procesu wyborczego. Dodatkowo, może to umożliwić głosowanie w wyborach osobom pozbawionym praw wyborczych, praw publicznych, niepełnoletnim, ubezwłasnowolnionym oraz nieposiadającym obywatelstwa polskiego.

WARTO PRZECZYTAĆ: Wysadzili bankomat w Wawrze. Pościg trwa

Technologia oszustów coraz bardziej zaawansowana

Fałszywe wersje mObywatela wyglądają niezwykle realistycznie – posiadają zmieniające kolor hologramy, animowaną flagę Polski i komunikat „dokument ważny”, co skutecznie wprowadza w błąd osoby sprawdzające tożsamość. Brak odpowiednich narzędzi do weryfikacji sprawia, że fałszywe mDowody mogą stać się realnym zagrożeniem dla uczciwości wyborów. Oszuści już teraz reklamują swoje aplikacje jako sposób na obejście systemu, co pokazuje, jak pilne jest rozwiązanie tego problemu. Fałszywa aplikacja to ogromny problem, gdyż jeszcze łatwiej jest za jej pomocą oszukać sprzedawcę w sklepie. To może doprowadzić do tego, że dzieci i młodzież będą kupować nielegalnie alkohol, napoje energetyczne, wyroby tytoniowe i papierosy elektroniczne. Zdaniem naszych analityków stwarza to zagrożenie destabilizacji państwa polskiego i elektronicznych dowodów powinniśmy bać się jeszcze bardziej, niż likwidacji gotówki zaplanowanej otwarcie przez Polskę 2050 Szymona Hołowni znanego szerzej z programu „Mam talent” w ubeckiej telewizji TVN. Dodatkowo, nasz dział IT znalazł adresy stron internetowych zawierających gotowe fałszywe mDowody, prawdopodobnie wygenerowane przez powyższe oprogramowanie. Sprawa została zgłoszona przez nas do hostingu, na którym fałszywe dowody były utrzymywane celem jak najszybszego podjęcia działań i blokady dostępu do usług przestępcom, a także ewentualnego zgłoszenia sprawy CBZC. Adresów oczywiście z przyczyn wiadomych nie udostępniamy.

Potrzebne natychmiastowe działania!

Polski rząd jest świadomy zagrożenia, ale obecnie jedyną rekomendacją pozostaje ręczna weryfikacja kodu QR – rozwiązanie, które w praktyce rzadko jest stosowane. Eksperci alarmują, że konieczna jest szeroka kampania edukacyjna oraz systemowe zmiany w procedurze sprawdzania mDowodów. W przeciwnym razie oszuści mogą bez większego wysiłku wpłynąć na wyniki wyborów, podważając fundamenty demokracji w Polsce. W obliczu nadchodzących wyborów nie ma czasu do stracenia – rząd musi działać natychmiast, zanim fałszywe mDowody staną się narzędziem do masowego fałszowania głosów! Wzywamy polski nierząd do jak najszybszego zajęcia się tą sprawą, bo jeśli tak mają wyglądać wybory to może w ogóle nie powinniśmy ich organizować. A może nierząd w razie wygranej Sławomira Mentzena lub Karola Nawrockiego chce wykorzystać sytuację do unieważnienia wyborów? Czas pokaże.

Doświadczony redaktor i dziennikarz z ponad 25-letnim stażem w branży wydawniczej. Specjalizuje się w tworzeniu rzetelnych i angażujących treści, które ukazywały się na łamach prestiżowych międzynarodowych wydawnictw. Jego pasja do pisania, wnikliwa analiza tematów oraz dbałość o najwyższą jakość publikacji sprawiają, że jego artykuły cieszą się uznaniem czytelników na całym świecie.

Opublikuj komentarz